Rynek innowacyjnych przedsiębiorstw systematycznie się rozwija. Według szacunków, w 2015 r. w Polsce istniało ok. 2,5 tys. start-upów. Wspieranie ich rozwoju stanowi jedno z głównych wyzwań, przed którymi stoi polska gospodarka. Jednym z podstawowych problemów, z którym borykają się start-upy jest konieczność pozyskania finansowania zewnętrznego. Potencjalnym źródłem finansowania mogą być środki publiczne, udzielane w formie pomocy de minimis. Istotne utrudnienie, ograniczające możliwość korzystania z tego źródła, może stanowić „zasada jednego przedsiębiorstwa” dotycząca kumulowania pomocy de minimis udzielanej powiązanym ze sobą przedsiębiorstwom.

****

Jednolite zasady

Pomoc de minimis, choć udzielana przez organy państwa lub prywatne podmioty dysponujące środkami publicznymi, musi być zgodna z prawem unijnym. Podstawowe zasady udzielania tej formy wsparcia zostały uregulowane w Rozporządzeniu Komisji (UE) nr 1407/2013 z dnia 18 grudnia 2013 r. w sprawie stosowania art. 107 i 108 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej do pomocy de minimis („Rozporządzenie 1407/2013”).

Zasady określone w przepisach Rozporządzenia 1407/2013 stosuje się do pomocy de minimis udzielonej po dniu 1 lipca 2014 r.

Kilku czasem znaczy jedno

Górny pułap pomocy de minimis odnosi się do wsparcia, które może być udzielone jednemu przedsiębiorcy. Pojęcie „jednego przedsiębiorcy” zostało zdefiniowane w art. 2 ust. 2 Rozporządzenia 1407/2013. Powyższe rozwiązanie stanowi pewną nowość, gdyż na gruncie poprzedniego stanu prawnego pojęcie „jednego przedsiębiorstwa” występowało jedynie w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości UE.

Pojęcie jednego przedsiębiorstwa obejmuje wszystkie jednostki gospodarcze, które są ze sobą powiązane za pośrednictwem jednego z kryteriów wskazanych w art. 2 ust. 2 Rozporządzenia 1407/2013.

Tym samym, dwa formalnie niezależne i odrębne przedsiębiorstwa zostaną uznane za „jedno przedsiębiorstwo” (jeden jednostkę ekonomiczną), jeżeli:

  1. jedno przedsiębiorstwo posiada większość praw głosu jako akcjonariusz, wspólnik lub członek drugiego przedsiębiorstwa, lub
  2. jedno przedsiębiorstwo ma prawo wyznaczyć lub odwołać większość członków zarządu lub rady nadzorczej drugiego przedsiębiorstwa, lub
  3. jedno przedsiębiorstwo może wywierać dominujący wpływ na działalność drugiego przedsiębiorstwa zgodnie z postanowieniami umowy zawartej pomiędzy tymi przedsiębiorstwami lub postanowieniami umowy lub aktu założycielskiego tego drugiego przedsiębiorstwa, lub
  4. jedno przedsiębiorstwo, na podstawie porozumienia z innymi akcjonariuszami, wspólnikami lub członkami, kontroluje większość praw głosu w drugim przedsiębiorstwie.

Powyższe zasady dotyczą również sytuacji, w której dwa przedsiębiorstwa są ze sobą powiązane za pośrednictwem trzeciego podmiotu (np. powiązania w ramach grupy kapitałowej pomiędzy spółkami-córkami posiadającymi tę samą spółkę-matkę).

W przypadku spełnienia choćby jednej z powyższych przesłanek dwa (lub więcej) niezależne przedsiębiorstwa na gruncie przepisów Rozporządzenia 1407/2013 powinny być traktowane jako jeden organizm. Oznacza to, że pomoc de minimis uzyskana przez każde z tych przedsiębiorstw z osobna będzie podlegać kumulacji dla potrzeb stwierdzenia, czy nie doszło do przekroczenia progów maksymalnych.

Inwestor zewnętrzny w start-upie – sposób kontroli wydatkowania środków

Regulacje dotyczące „jednego przedsiębiorstwa” mogą w znaczącym stopniu ograniczyć możliwość korzystania przez nowe przedsiębiorstwa wdrażające innowacyjne pomysły z pomocy de minimis.

Większość start-upów już na etapie powstawania lub wczesnej działalności boryka się z problemem pozyskania środków finansowych umożliwiających wdrożenie pomysłu oraz rozwój firmy. Ok. 40% polskich start-upów decyduje się na pozyskanie inwestora zewnętrznego, np. tzw. „anioła biznesu” lub funduszu typu venture capital. Wsparcie inwestora zewnętrznego przyjmuje najczęściej postać wkładu kapitałowego udzielanego w zamian za objęcie akcji lub udziałów w tym start-upie. Umowy inwestycyjne regulujące sposób wejścia kapitałowego inwestora standardowo zawierają postanowienia umożliwiające temu inwestorowi zachowanie kontroli nad sposobem wydatkowania zainwestowanych środków finansowych i wymagają zazwyczaj umieszczenia stosownych zapisów w umowie lub statucie spółki. Stopień i sposób sprawowania kontroli różnią się w zależności od porozumienia pomiędzy stronami. W praktyce spotyka się najczęściej następujące sposoby:

  1. kontrolowanie całości aktywności start-upu za pośrednictwem zgromadzenia wspólników/akcjonariuszy – dotyczy sytuacji, w której inwestor obejmuje taką ilość udziałów lub akcji, która daje mu większość głosów na zgromadzeniu;
  2. możliwość powoływania i odwoływania członków zarządu;
  3. możliwość powoływania i odwoływania członków rady nadzorczej, która posiada kompetencje do wyrażania zgody na najistotniejsze działania spółki;
  4. możliwość wyrażania zgody lub blokowania przez inwestora niektórych najistotniejszych działań spółki (jak np. zbycie aktywów, zmiana przedmiotu działalności, etc.).

Jedno przedsiębiorstwo – wiele problemów

Zastosowanie jednego lub kilku spośród opisanych powyżej rozwiązań występujących w umowach lub statutach spółek prowadzących działalność innowacyjną będzie, w przeważającej większości przypadków, skutkowało powstaniem pomiędzy inwestorem zewnętrznym a finansowanym przez niego startu-upem przynajmniej jednego z powiązań opisanych w art. 2 ust. 2 Rozporządzenia 1407/2013. Co więcej, w przypadku funduszy venture capital inwestujących w kilka lub kilkanaście różnych start-upów i stosujących identyczne rozwiązania w przypadku każdego wejścia inwestycyjnego, powiązanie takie, za pośrednictwem tego funduszu, będzie istniało pomiędzy wszystkimi start-upami, które otrzymały wsparcie od tego funduszu.

Jakie są konsekwencje praktyczne? Cała grupa podmiotów, obejmująca fundusz venture capital oraz wszystkie innowacyjne przedsiębiorstwa, w które fundusz zainwestował środki finansowe, będzie traktowana jako jedno przedsiębiorstwo na gruncie przepisów dotyczących pomocy de minimis. W praktyce oznacza, to że pułap 200 (lub odpowiednio 100) tysięcy euro pomocy de minimis na trzy lata podatkowe znajdzie zastosowanie łącznie dla całej grupy, a nie w stosunku do każdego z przedsiębiorstw z osobna.

Skutki

Obowiązujące od 1 lipca 2014 r. zasady kumulacji pomocy de minimis udzielanej jednemu przedsiębiorcy zawarte w przepisach Rozporządzenia 1407/2013 mogą stanowić istotne ograniczenie dla przedsiębiorstw innowacyjnych typu start-up chcących skorzystać z możliwości uzyskania pomocy de minimis.

Stosowane w praktyce obrotu gospodarczego rozwiązania mające na celu utrzymywanie kontroli przez inwestora zewnętrznego, a w szczególności inwestora typu fundusz venture capital, nad wydatkowaniem środków inwestowanych w młode przedsiębiorstwa wdrażające rozwiązania innowacyjne, polegające np. na przyznaniu inwestorowi prawa do powoływania większości członków rady nadzorczej start-upu, powodują, że te niezależne i odrębne podmioty powinny być traktowane na gruncie przepisów o pomocy de minimis jako „jedno przedsiębiorstwo”.

Skutkiem tego jest nie tylko „rozbicie” maksymalnego progu pomocy de minimis pomiędzy kilka lub kilkanaście podmiotów, lecz również liczne trudności praktyczne, jakim będzie musiał sprostać start-up przy podjęciu starań o uzyskanie pomocy de minimis. Aplikując o udzielenie pomocy de minimis przedsiębiorca powinien bowiem zbadać, czy pomiędzy nim a innymi podmiotami nie istnieje jedno z powiązań wymienionych w art. 2 ust. 2 Rozporządzenia 1407/2013. W przypadku pozytywnego wyniku tego badania, przedsiębiorca będzie musiał uzyskać informacje o wysokości uzyskanej przez te podmioty pomocy de minimis w okresie ostatnich 3 lat podatkowych celem stwierdzenia, czy nie doszło do przekroczenia maksymalnych progów i czy on sam może ubiegać się o udzielenie kolejnej pomocy de minimis.

Tym samym, kodyfikacja stosowanej dotychczas jedynie w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości UE „zasady jednego przedsiębiorcy” spowodowała konieczność poszukiwania przez podmioty prowadzące działalność w zakresie inwestowania kapitału wysokiego ryzyka nowych rozwiązań, które pozwolą im na zachowanie jakiejś formy kontroli nad sposobem wydatkowania zainwestowanych środków, nie tworząc jednocześnie sieci powiązań pomiędzy inwestorem a beneficjentami jego inwestycji, która może stanowić istotną barierę w pozyskiwaniu dodatkowych funduszy w postaci pomocy de minimis.