Zmiana trendu w sposobie realizacji zadań publicznych i przekonanie do zalet formuły PPP administracji publicznej i przedsiębiorców było celem intensywnych prac resortu rozwoju w ostatnich miesiącach. Ministerstwo identyfikowało bariery w stosowaniu PPP w różnych sektorach zamówień oraz poszukiwało wzorów rozwiązań systemowych tam, gdzie PPP odniosło sukces. Do konsultacji publicznych trafił właśnie rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym oraz niektórych innych ustaw, który wieńczy te prace. Czy zaproponowane zmiany usprawnią działanie PPP?

****

Pozytywne zmiany

Nowelizację należy ocenić pozytywnie, a jej najważniejszą zaletą jest, że koncentruje się na uelastycznieniu realizacji przedsięwzięć w formule PPP. W szczególności projekt zakłada zwiększenie elastyczności administracji w wyborze partnera prywatnego przez usunięcie obligatoryjnych kryteriów oceny oraz poszerzenie katalogu kryteriów fakultatywnych. W konsekwencji organy publiczne wybierając partnera, mogą uczynić to w oparciu o kryteria odpowiadające realiom i potrzebom danego przedsięwzięcia.

Nowelizacja realizuje od dawna formułowany postulat dostosowania formuły PPP do zmienionych przepisów z zakresu zamówień publicznych oraz koncesji na roboty budowlane. Paradoksalnie bowiem, w dotychczasowym i obowiązującym nadal stanie prawnym, PPP jest mechanizmem zdecydowanie mniej elastycznym niż zmodernizowane tryby przewidziane w zamówieniach publicznych, czy koncesji.

Ustawodawca, czerpiąc wzorce z innych krajów członkowskich, proponuje również daleko idące zmiany w przypadku realizacji przedsięwzięcia w formie spółki celowej. W razie przyjęcia projektu nowelizacji możliwa będzie realizacja projektów PPP na bazie istniejących spółek podmiotu publicznego, czego nie dopuszczają obecne przepisy. Co więcej, doprecyzowano niejasne i budzące szereg kontrowersji praktycznych zasady działania takiej spółki, wzorując się na rozwiązaniach działających w innych krajach unijnych. Nowelizacja wprowadza również szereg pomniejszych zmian w innych aktach prawnych, które mają sprzyjać popularyzacji tej formuły, jak preferencje podatkowe, czy regulacja poboru opłat za usługi z zakresu użyteczności publicznej.

Wydaje się, że najistotniejszą zmianą jest nowy przepis art. 7b, który odpowiada na dotychczasowe wątpliwości formułowane przez przedsiębiorców. Po nowelizacji, za zgodą partnera publicznego, możliwa będzie realizacja przedsięwzięcia przez spółkę powołaną przez partnera prywatnego w tym właśnie celu. Zmiana ta ma charakter rewolucyjny i powinna pozytywnie wpłynąć na zainteresowanie sektora prywatnego realizacją projektów w formule PPP. Dzięki temu rozwiązaniu przedsiębiorcy mogą bowiem znacznie ograniczyć ryzyka związane z realizacją przedsięwzięcia, przy jednoczesnym zabezpieczeniu interesów strony publicznej. We wskazanych w projekcie ustawy przypadkach to bowiem partner prywatny, a nie utworzona przez niego spółka, będzie odpowiadał za powstałą przy realizacji przedsięwzięcia szkodę.

Jeśli projektowana nowelizacja weszłaby w życie, możliwość zmiany umowy PPP po jej zawarciu byłaby znaczenie większa. Ustawodawca proponuje uchylenie aktualnego art. 13 ustawy, który w sposób zawężający reguluje zakres dopuszczalnych zmian w umowach PPP. W praktyce możliwość zmian umowy jest mniejsza niż w przypadku trybu PZP lub koncesji, co zupełnie nie odpowiada naturze partnerstwa, zakładającego przecież realizację przedsięwzięć rozciągniętych w czasie. Po nowelizacji, do zmian umowy PPP trzeba będzie stosować odpowiednio regulacje z zakresu zamówień publicznych i koncesji, co pozwoli na dynamiczne zarządzanie przedsięwzięciem.

Pozytywnie należy również odnieść się do pomysłu wzmocnienia kompetencji ministra ds. rozwoju regionalnego w zakresie realizacji projektów PPP. Wydzielenie odrębnej komórki odpowiedzialnej za PPP dobrze sprawdziło się w innych państwach członkowskich, przez stworzenie bazy wiedzy i odpowiedniego zaplecza merytorycznego wspierającego administrację publiczną w realizacji przedsięwzięć w formule PPP. Wydaje się, że taki model byłby również możliwy do realizacji w Polsce i rzeczywiście przez autorytet ministra mógłby wpłynąć na szersze stosowanie PPP przez administrację publiczną.

Inne zmiany

Wśród istotnych zmian należy wymienić również wprowadzenie obligatoryjnej oceny efektywności zastosowania formuły PPP, co zasadniczo jest działaniem pozytywnym. Istnieje jednak obawa, że nakładanie na administrację publiczną dodatkowych obowiązków formalnych, w praktyce może zniechęcić niektóre podmioty od wyboru tej formuły. Sytuacja taka miała już w przeszłości miejsce, a to na gruncie pierwszej ustawy regulującej instytucję PPP z dnia 28 lipca 2005 r. Niepowodzenie ustawy z 2005 r. było związane m.in. z przeregulowaniem etapu poprzedzającego podjęcie decyzji o realizacji przedsięwzięcia w tej formule, w szczególności przez obowiązek przeprowadzania szerokich analiz porównawczych, stanowiących w istocie uzasadnienie dla stosowania PPP.

Pewnym mankamentem nowelizacji jest fakt, że pomija ocenianą jako problematyczną w polskim systemie PPP kwestię prawa pierwokupu nieruchomości będącej wkładem własnym. W celu dalszego zwiększania elastyczności formuły PPP, należałoby rozważyć umożliwienie stronom umowy wyłączenia zastosowania prawa pierwokupu. Stanowcza i niepodlegająca modyfikacji możliwość realizacji prawa pierwokupu może negatywnie wpłynąć na możliwość komercjalizacji przedsięwzięcia, a w przypadku sporu między partnerami może nawet skutkować paraliżem decyzyjności co do dalszych losów przedsięwzięcia.

Nowelizacja a projekty telekomunikacyjne

Nowelizacja może również pozytywnie wpłynąć na realizację projektów telekomunikacyjnych w formule PPP. Obecnie w formule PPP realizowane są największe projekty infrastrukturalne o charakterze regionalnym. Nie ma jednak przeciwwskazań, żeby formułę tę stosować szerzej również na poziomie gminy czy powiatu. Formuła PPP w przypadku przedsięwzięć telekomunikacyjnych może być szczególnie atrakcyjna, bowiem budowa i następnie operowanie siecią telekomunikacyjną, w tym realizacja szeregu obowiązków telekomunikacyjnych, wymaga specjalnej wiedzy i doświadczenia, której jednostki samorządu terytorialnego zasadniczo nie posiadają.

Nowelizacja, wprowadzając preferencje podatkowe w związku z podatkiem od nieruchomości czy innowacyjne modele rozliczenia przedsięwzięcia, może usunąć również bariery prawne charakterystyczne dla przedsięwzięć telekomunikacyjnych. Niestety nowelizacja nie przesądza wprost kwestii najbardziej problematycznej w projektach telekomunikacyjnych – opłat za umieszczenie infrastruktury w pasie drogowym oraz opłat za zajęcie pasa drogowego na czas prowadzonych robót budowlanych. Mimo że brak jednoznacznego przesądzenia w przepisach prawa możliwości zwolnienia w ramach PPP z obowiązku ponoszenia tych opłat lub ustanowienia preferencyjnych stawek tych opłat, nic nie stoi na przeszkodzie w faktycznej realizacji takich postulatów na podstawie samych tylko postanowień umowy PPP. Niestety rozwiązanie to nie jest w praktyce stosowane.

Bariery prawne to nie wszystko

Jak zostało wskazane m.in. w raporcie przygotowywanym na zlecenie Ministerstwa Cyfryzacji, bariery prawne stanowią tylko jedną z szeregu okoliczności wpływających na nikłe zainteresowanie formułą PPP w warunkach polskich. Póki istnieją ograniczenia o charakterze instytucjonalnym, organizacyjnym i społecznym, pełny rozwój PPP nie będzie możliwy. Istotne jest zatem, żeby ustawodawca nie poprzestał na nowelizacji przepisów oraz żeby w ślad za nowelizacją podjęto działania mające na celu usuwanie barier pozaprawnych przez promocję i propagowanie formuły PPP wśród administracji publicznej.

Kluczowe jest przekonanie strony publicznej, która zwykle obawia się przejęcia ryzyka i realizacji projektów w formule PPP. Warto bowiem pamiętać i przypominać, że współdzielenie ryzyk jest fundamentem PPP i bez zrozumienia oraz akceptacji tej prawdy nie da się efektywnie realizować projektów w tej formule.